Do sezonu na grzyby już bliżej niż dalej. Z utęsknieniem zacieram rączki, gdyż zeszły rok nie był dla mnie obfity pod tym względem. Trzy godzinne wędrówki po lesie zakończyły się w upolowaniem jednego podgrzybka. Mam nadzieję, że w tym roku będzie ich po stokroć więcej.
Tymczasem na stole karkówka… z grzybami. A dokładnie z kapeluszami. Co prawda jeszcze suszonymi jednak smacznymi, dużymi i aromatycznymi.
Składniki:
- 0,5 kg karkówki,
- 1 duża cebula
- Garść suszonych kapeluszy podgrzybków
- 1 Łyżeczka lubczyku,
- 2-3 liście laurowe,
- Sól morska
- 2 łyżki siekanej natki
- 2 gałązki rozmarynu,
- Ostra papryka,
- Pieprz
- 3 łyżki oliwy z oliwek do marynaty
- Około 2 szklanki przegotowanej wody,
- Smalec gęsi do smażenia
Sposób przygotowania:
- Karkówkę płuczemy i osuszamy.
- Kroimy na plastry o grubości około 1,5cm.
- Pokrojoną karkówkę przekładamy do miski i dodajemy do niej przyprawy- sól, pieprz, paprykę, pokrojony lubczyki, rozmaryn, pietruszkę, liście laurowe. Następnie wlewamy oliwę i całość dokładnie mieszamy. Mięso przykrywamy i odstawiamy do lodówki na dobę.
- Grzyby przekładamy do garnka i zalewamy letnią wodą tak, by przykryły całość i również pozostawiamy na dobę.
- Następnego dnia gotowe mięso przekładamy na rozgrzany tłuszcz i obsmażamy do zrumienienia.
- W tym czasie cebulę kroimy w plasterki. Tak przygotowaną dodajemy do mięsa. Smażymy całość około 5 minut.
- Po tym czasie do karkówki dodajemy grzyby wraz z wodą w której się moczyły. Całość przykrywamy i dusimy do miękkości około 1,5 h.
- Gotowe mięso powinno być miękkie, a sos powinien się zagęścić.
Smacznego!
Zostaw odpowiedź